No i przehulali Hulewiczowie swoje Kościanki. Tak, parafrazując słowa Jarosława Haszka, można by zacząć artykuł o niezwykłych, pochodzących spod Wrześni braciach: Jerzym i Witoldzie, którzy cały rodowy majątek poświęcili na to, by Poznań stał się ważnym, a może i najważniejszym ośrodkiem na kulturalnej mapie Polski. Jak trudne było to zadanie i jak pionierskie były działania Hulewiczów, mówił Wojciech Suchocki – dyrektor poznańskiego Muzeum Narodowego: