Ulice Kobiet: Papusza (Bronisława Wajs)

BRONISŁAWA WAJS (PAPUSZA) – cygańska poetka piszącą w języku romskim, pochodząca z grupy etnicznej Polska Roma (polscy Romowie nizinni).

Urodziła się 17 sierpnia 1908 lub 30 maja 1910 w Lublinie. Jej ojciec zmarł na Syberii, a matka – Katarzyna Zielińska – ponownie wyszła za mąż za Jana Wajsa.

Papusza wychowywała się w taborze cygańskim, podróżującym po Podolu, Wołyniu oraz okolicach Wilna. Jej rodzina składała się głównie z muzykantów, harfistów, którzy jeździli po miastach i wsiach, grając w karczmach, na jarmarkach czy weselach.

Nigdy nie uczyła się w szkole, bo w środowisku romskim nie przykładano wagi do wykształcenia. Miała jednak ogromną potrzebę czytania, sama nauczyła się liter, najpierw czytała tylko gazety, potem wszystko, co wpadło jej w ręce.

W wieku szesnastu lat została wydana za mąż za starszego od niej o 24 lata brata ojczyma, harfiarza Dionizego Wajsa. Nie mieli dzieci, ale po II wojnie światowej adoptowali i wychowywali sierotę o imieniu Władysław, którego nazywali Tarzanem i traktowali jak syna.

W czasie II wojny światowej ukrywała się przed Niemcami wraz ze swoją grupą w lasach Zachodniej Ukrainy. Po wojnie polscy Cyganie z przedwojennych Kresów przenieśli się na Ziemie Odzyskane i tak też zrobiła grupa Papuszy. Po latach wędrówek z taborem zamieszkała w 1950 r. w Żaganiu. Najdłużej, w latach 1954-1981, mieszkała w Gorzowie Wielkopolskim, kiedy jej romski tabor zatrzymał się tam na dobre. W 1981 r. starą i schorowaną poetkę przyjęła pod opiekę rodzina z Inowrocławia.

Cała spuścizna literacka Papuszy to około 40 własnoręcznie zapisanych wierszy. Sama artystka nie uważała się nigdy za poetkę, ale za cygańską wróżkę, a swoje utwory traktowała jako romskie pieśni. W wierszach opisywała utracony świat wolności i wędrujących taborów. Jej poezja, która wyrastała z ludowej pieśni cygańskiej, opowiada o losach swego narodu, pisała o jego tęsknotach, obrzędach, poglądach.

Przekładu poezji Papuszy dokonał Jerzy Ficowski, który w taborze poetki ukrywał się przed bezpieką. Przekazał wiersze Julianowi Tuwimowi, który doprowadził do ich publikacji. Debiutem literackim był przetłumaczony z romskiego wiersz, opublikowany w „Nowej Kulturze” w 1951 r. Pięć lat później ukazał się tomik „Pieśni Papuszy”, który przyniósł jej pewną sławę. W 1962 Bronisława Wajs przyjęta została do Związku Literatów Polskich, a jej wiersze przekładane były na niemiecki, angielski, francuski, hiszpański, szwedzki, włoski.

Poetka żyła bardzo skromnie, opiekując się schorowanym mężem i dorastającym synem, utrzymując się z wróżbiarstwa. Odmawiała przyjmowania honorariów za wydawane utwory, tłumacząc, że nie jest uczoną, żeby mogła brać nagrody. Otrzymywanie wynagrodzenia za zapisywanie pieśni wydawało jej się niestosowne.

Kiedy w 1953 roku ukazała się książka Ficowskiego „Cyganie polscy”, starszyzna plemienna oskarżyła Papuszę o zdradę plemiennych tajemnic. Wśród Cyganów Polska Roma obowiązywał bowiem rygorystycznie przestrzegany zakaz udzielania obcym jakichkolwiek informacji na temat romskich tradycji, obrzędów, zakazów obyczajowych oraz cygańskiego języka.

W środowisku romskim spotykała się z niechęcią już wcześniej, ze względu na odstępstwo od tradycyjnej roli kobiety. Sama mówiła, że gdyby nie nauczyła się czytać, to pewnie byłaby głupsza, ale szczęśliwsza. Oskarżano ją o zdradę, grożono włóczeniem końmi, kilkakrotnie ją pobito. Szykany, którym była poddana, spowodowały u niej chorobę psychiczną. Okresowo musiała się leczyć w zakładach psychiatrycznych.

Została zmuszona do porzucenia swojego taboru. Pozostał z nią tylko stary, schorowany mąż oraz syn. Wykluczona ze społeczności, przeżyła poza nią ponad 30 lat. Przestała pisać. Kilka ostatnich wierszy opublikowała w 1970 r. Wiele z tego, co napisała wcześniej, spaliła razem z listami od przyjaciół. Ostatnie lata życia spędziła pod opieką swojej siostry w Inowrocławiu.

Zmarła 8 lutego 1987 roku. Została pochowana 14 lutego na cmentarzu Świętego Józefa w Inowrocławiu.

Ulica Papuszy znajduje się na Strzeszynie Literackim.

Swój obecny patronat otrzymała na mocy uchwały z dnia 10 lipca 2018 roku. Inicjatorem projektu nazewniczego jest Fundacja Kochania Poznania

Portret: Agnieszka Zaprzalska