Byli głodni i poniżeni
szli rozmawiać
wbrew nadziei mieli nadzieję
Posypano ich nieżywymi słowami
zasypano kulami
przysypano ziemią
Ze szczelin pękniętych serc
z jam rozprutych brzuchów
z otwartych na zawsze ust
przez ciernie lat
z oddali milczenia
dobywa się
prawda:
krew na sztandarze
w skostniałych dłoniach dziecka
Marian Dźwinel, Pamięci poległych w czerwcu 1956,Czarny Czwartek. Wiersze o Poznańskim Czerwcu ’56, Wydawnictwo WBPiCAK, Poznań 2006,
Zdjęcie: Justyna Szadkowska