białe ulice schodzą prosto z nieba
stamtąd też lub ze szczytu ratusza zlatują
srebrne i niebieskie gołębie przelatują
w powietrzu ostro jak po szkle
wydzwaniają dzień lub godzinę dwunastą
białe ulice schodzą prosto z nieba
stamtąd też lub ze szczytu ratusza zlatują
srebrne i niebieskie gołębie przelatują
w powietrzu ostro jak po szkle
wydzwaniają dzień lub godzinę dwunastą