O czym zgrzytają tramwaje,
kiedy w nocy pod oknem mi stają?
Wiersze o Poznaniu | Kazimiera Iłłakowiczówna: „Jesień w Poznaniu”
Oprzyj się na mnie, świecie,
oprzyj.
Lipowy z ciebie kwiat zleciał
najsłodszy,
jarzębina się rumieńcem rumieni…
Ani mi nie ciężysz na ramieniu,
sterany, chudzino, świecie.
Zamiast pleść, bełkotać jak pijak trzy po trzy,
lepiej się oprzyj.
Czwartek z Czerwcem | Kazimiera Iłłakowiczówna, „Rozstrzelano moje serce”
Chciałam o kulturze napisać
naprawdę inteligentnie,
lecz zaczęły kule świstać
i szyby dygotać i pękać.
Pochyliłam się – jak każe przepis
nad dziejami dwudziestolecia,
ale z pióra kleks czerwony zleciał
i kartki ktoś krwią pozlepiał.